
Chcą zbudować 35 tysięcy mieszkań w ciągu 10 lat
Najnowszy raport Departamentu Mieszkalnictwa i Opieki Społecznej potwierdza żałosny stan islandzkiego rynku mieszkaniowego. Nigdy nie sprzedano większej ilości mieszkań powyżej szacowanej ceny, niż w marcu tego roku, a popyt znacznie przewyższa podaż.
3-4 tys. mieszkań rocznie
Grupa robocza proponuje, aby w ciągu najbliższych pięciu lat na Islandii powstawało co najmniej 4 tys. mieszkań rocznie, a przez kolejnych pięć lat potem, 3 tys. mieszkań rocznie. W ciągu najbliższych 10 lat zbudowano by więc 35 tys. mieszkań. Dla porównania, w latach 2011–2020 budowano znacznie mniej. W 2011 r. wybudowano najmniej, bo jedynie 565 mieszkań, a najwięcej w 2020 r., bo aż 3816. W tym roku na rynek wejdzie około 2800 mieszkań.
Cel jest realny
Przewodnicząca grupy zadaniowej uważa, że tak szybki rozwój w nadchodzących latach jest możliwy. "Tak, uważamy, że jest to realny cel i oczywiście różne rzeczy mogą się wydarzyć, ale jest to wykonalne, jeśli podejmiemy wspólne decyzje i będziemy się ich trzymać. Poza tym, nie mamy innego wyjścia" - mówi Anna Guðmunda Ingvarsdóttir, która kieruje grupą roboczą premier.
Szybki rozwój może nieść ze sobą ryzyko
Przewodnicząca grupy zadaniowej przyznaje, że tak szybka rozbudowa z pewnością może nieść ze sobą ryzyko, jak np. niestosowanie się do wymagań dotyczących jakości wykonania projektów budowlanych. “Proponujemy, aby w procesie planowania ustalić również przepisy dotyczące jakości oraz nadzoru budowlanego” – mówi Anna.
Ważne jest, aby ustalić długoterminowy plan i się go trzymać
Mówi, że trudno powiedzieć, czy sytuacja na rynku budowlanym byłaby dziś inna, gdyby wcześniej podjęto jakieś kroki. Pandemia nie pomogła w rozwoju rynku, który kulał, zanim się rozpoczęła.
"Na problem mieszkaniowy nie ma magicznych rozwiązań, nic nie dzieje się z dnia na dzień. To wszystko zajmuje dużo czasu, dlatego ważne jest, abyśmy teraz stworzyli długoterminowy plan, a następnie trzymali się go za wszelką cenę"- mówi Anna.
Kliknij, żeby śledzić RÚV Polski na Facebooku.
Click to follow RÚV English on Facebook.